piątek, 17 czerwca 2011

Różowe sny

Dzięki wielkie, kuffa.
Śniło mi się, że odchodzi mi skóra z twarzy. Nie, że się łuszczy jakby była przesuszona lub po opalaniu, ale tak odłazi jak po bąblu na stopie. Wiecie, pod spodem zbiera się płyn ustrojowy i odstaje taka biała, gruba skóra. No. To mnie tak odchodziło z twarzy, zaczynając od czoła.

aaaaaaa

Różowa koszula nocna przestaje działać :(

Dzięki wielkie, zuo. Teraz będę oglądać teletubisie do usranej śmierci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz